Fundusze krajowe czy amerykańskie?

23.04.2024, Kategorie: Nowości, Autor: Michał Giel

Od kilku lat polski inwestor ma wybór inwestowania – nie musi skupiać się wyłącznie na krajowym rynku akcji. W globalnym świecie możemy już inwestować na różnych rynkach, tylko które wybrać? Fundusze krajowe czy amerykańskie, a może inny rynek?

Fundusze krajowe czy amerykańskie?

W ostatnich kilku latach pojawiła się spora podaż dobrych funduszy akcyjnych, które inwestują zagranicą. Jako przykłady można wymieć fundusz inPZUm sektora informatycznego czy Investor fundamentalny dywidend i wzrostu. Fundusze te inwestują głównie w amerykańskie spółki wzrostowe, tzw. Big Techy. Można inwestować też w inne rynki – Emerging Markets, same Chiny lub Turcję. Są to bardziej ryzykowne inwestycje, ale czasami dość mocno opłacalne.

Głównym rynkiem inwestycyjnym są jednak Stany Zjednoczone i tu pojawia się pytanie – czy lepiej inwestować w fundusze krajowe czy amerykańskie? A może podzielić portfel?

Kiedy inwestować na GPW?

GPW to mała lokalna giełda. Według strony GPW kapitalizacja wynosi obecnie 1 582 060 mln złotych, liczba spółek to 411. Głównym plusem inwestowania na krajowym rynku jest dobra znajomość giełdy, analiza cykli oraz lokalna waluta. Historia ostatnich lat pokazuje jednak, że w fundusze krajowe warto inwestować tylko w określonych warunkach, przy sile naszej krajowej waluty.

Od paru lat zakładaliśmy, iż globalny cykl gospodarczy da szanse na spory zarobek krajowych funduszy akcyjnych. Ten cykl został nieco przesunięty przez wojnę za naszą wschodnią granicą, ale późniejszy okres to już siła relatywna GPW. Jak długo potrwa ta siła?

Osobiście przeważam fundusze krajowe, gdy rośnie siła relatywna indeksu WIGu do S&P500:

Fundusze krajowe czy amerykańskie?
Fundusze krajowe czy amerykańskie?

Końcem 2022 roku zyskaliśmy siłę relatywną, dlatego inwestycje na GPW są uzasadnione. Mamy siłę relatywną w krótkim terminie co widać po notowaniach z ostatnich tygodni (WIG blisko szczytu, S&P500 znaczna korekta). Taka siła utrzymuje się zwykle dłuższy czas, dlatego możliwy jest scenariusz realizacji formacji oRGR, którą zaznaczyłem na wykresie siły relatywnej WIG vs. S&P500. Ta formacja zwiastuje dalszą siłę GPW dlatego uważam, że to dobry czas na inwestycję w krajowe fundusze akcyjne.

Kiedy skończy się siła GPW?

Tutaj musimy poruszyć dwa tematy. Siłę GPW oznaczamy w krótkim terminie cyklu Kitchina oraz w długim terminie. W cyklu Kitchina trwa ożywienie gospodarcze, która sprzyja wycenie akcji na GPW. Ten cykl jest już w pewnym zaawansowaniu, natomiast do szczytu notowań mamy jeszcze trochę czasu. Dość czytelnie wygląda indeks ZEW, który od wielu lat określa potencjał akcji na GPW. Indeks ZEW to wskaźnik koniunktury autorstwa niemieckiego instytutu. ZEW jest wskaźnikiem obrazującym opinie i nastroje dotyczące rozwoju sytuacji gospodarczej w Niemczech.

Indeks ZEW tworzony jest poprzez ankietowanie około 400 analityków i specjalistów z różnych sektorów gospodarki. Ankietowani są proszeni o ocenę bieżącej sytuacji gospodarczej w Niemczech i prognozy na najbliższe 6 miesięcy. Te oczekiwania dość mocno korelują z zachowaniem indeksu DAX oraz WIG.

ZEW ma obecnie taki potencjał:

Indeks ZEW
ZEW wskaźnik

Zobaczmy jak dobrze wskaźnik wyznaczył minimum bessy oraz późniejszą falę wtórną jesienią 2023 roku. Tak jak zachowuje się ZEW, tak wygląda DAX. DAX ma wpływ na WIG, tak jak gospodarka niemiecka ma wpływ na polską.

Do strefy określanej jako „boom” gospodarczy jeszcze trochę brakuje. Jeżeli nastąpią sygnały (a wskaźnik może tworzyć szczyt przez jakiś czas), to sprzedam krajowe fundusze akcyjne.

Dłuższy cykl na GPW

W długim terminie możemy mieć siłę relatywną (jak w latach 2003-2007) albo słabość (jak po 2011 roku). Ta siła zależy od paru zmiennych.

  1. Po pierwsze globalny wzrost gospodarczy. Jeżeli globalna gospodarka rośnie, to GPW jest bardzo silna. Najdłuższy wzrost globalnej gospodarki mieliśmy po 2003 roku, dlatego GPW była tak silna:
Manufacturing indeks
Manufacturing indeks

Interesuje nas czas, w którym manufacturing indeks przybywa nad wartością 0, co oznacza wzrost globalnej gospodarki. Obecnie indeks będzie wychodził nad punkt O, pytanie jak długo się tam utrzyma? Czy tak długo jak po 2003 roku, czy tak krótko jak po Covid19?

2. Po drugie Globalny sentyment do Polski

W czasie agresji Rosji byliśmy najsłabszym rynkiem akcji. Obecnie wojna w Ukrainie również ma ogromne znaczenie. Jeżeli Rosja zostanie uwikłana na wiele lat w wojnę na Ukrainę, to Polska ma szansę na bardzo dobry rozwój. Więcej o tym tutaj:

Do Polski płynie kapitał z USA, mamy napływ także z KPO. To wspomaga wycenę naszego rynku.

3. Po trzecie silny złoty. Silny trend na GPW jest skorelowany z silnym złotym. Innymi słowy – dolarowa bessa = hossa na GPW. Obecnie trwa trend osłabienia dolara, który sprzyja GPW.

Jakie będą kolejne lata na GPW?

W co więc inwestować? Obecnie GPW jest dobrym wyborem, aczkolwiek akcje polskie nie powinny stanowić całości portfela. Zakładam, że dłuższy okres będzie pozytywny dla Polski, chyba że Rosja znów postraszy i stawi się na naszej wschodniej granicy. W krótkim terminie będzie potrzeba konwersji, bowiem cykl Kitchina będzie się zbliżał do końca. Plan działania powinien obejmować ochronę kapitału w momencie cyklicznej bessy i ponowną akumulację przed nową hossą.

Autor Michał Giel

Zajmuje się rynkiem kapitałowym od ponad 20 lat. Pierwsze zebrane doświadczenia pozwoliły mi uczestniczyć w hossie lat 2003-2007. Od 2007 roku współprowadzę Funduszowe.pl, gdzie pierwszym sygnałem była sprzedaż akcji przed historyczną bessą lat 2007-2009. Jestem inwestorem długoterminowym i inwestuję w cyklach hossa/bessa. Wykorzystuję spradzone przez lata metody, do których należą cykle, wskaźniki makroekonomiczne, wskaźniki techniczne, czy fale Elliotta. Staram się być elastyczny i realnie oceniać szansę każdej inwestycji. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z adresu e-mail.



Zapisz się do naszego newslettera

Akceptuję regulamin