Tak, jak morza i oceany posiadają przypływy i odpływy, tak samo rynki finansowe poruszają się od niedowartościowania do przewartościowania.

Kupujemy, kiedy leje się krew (jest tanio)

To chyba jedno z najmądrzejszych stwierdzeń giełdowych, które wymyślono, a którego prawie nikt nie stosuje. Ludzie są tak skonstruowani, że wolą kupować coś, co rośnie od jakiegoś czasu, bo sądzą, że tak będzie już zawsze. My wolimy robić odwrotnie – lubimy kupować coś, co mocno straciło na wartości i mieć perspektywę, że na wartości w przyszłości zyska. Nikt nie wymyślił jeszcze innego sposobu na zarabianie na rynkach, jak kupić coś tanio i sprzedać to drogo. To nasza podstawowa filozofia postępowania.

Sprzedajemy zwykle, jak jest drogo

Mamy swoje narzędzia, które pozwalają nam z dużym prawdopodobieństwem ocenić, czy rynki są wystarczająco drogie. A już na pewno na tyle drogie, że istnieje małe prawdopodobieństwo na ich dalszy wzrost. W ten sposób udało nam się określić przewartościowanie rynku przed krachem w 2007 roku, czy na kilka miesięcy przed tym, jak rynki zawaliły się z powodu Covid 19. Udało się nam również określić praktycznie sam szczyt rynków w 2021 roku, czyli dosłownie przed tym momentem, kiedy na rynku rozlała się bessa.

Uważamy, że w naszej filozofii inwestowania mieści się realizacja zysków (przejście do bezpiecznych funduszy inwestycyjnych) na rynkach cyklicznych (takim rynkiem jest Giełda Papierów Wartościowych). Nie mamy jednak żadnego problemu z trzymaniem dobrych funduszy dywidendowych, mając świadomość, że zyskują one na wartości częściej, aniżeli tracą. Długoterminowe trzymanie drogich aktywów, jeżeli faktycznie stoi za nimi wzrost wyników rok do roku, nie jest niczym nadzwyczajnym

Nasze podejście do rynków

 

Staramy się kupować najlepsze i przecenione aktywa, na których realizujemy zyski, kiedy stają się ekstremalnie drogie (albo na tyle drogie, że rynek ma problem z ich dalszym wypychaniem w górę). To jest nasza podstawowa filozofia postepowania.

Ruch rynków wymaga czasu. Bessa, chociaż zwykle trwa krócej, niż hossa, też musi się przez rynek przetoczyć i skończyć, aby otworzyć drogę do kupna aktywów. Hossa zwykle trwa dłużej, niż wszyscy sobie wyobrażają. Wiemy, że wzrost wymaga odpowiedniej ilości czasu, dlatego cierpliwie trzymamy fundusze inwestycyjne, pozwalając wzrastać kapitałowi.

Inwestowanie samo z siebie zawsze wiąże się z podejmowaniem pewnego ryzyka, ale większość tego ryzyka można ograniczyć, unikając typowych pułapek i błędów. Postępuj zgodnie z naszymi zasadami inwestowania i rozważ dołączenie do wielu inwestorów takich jak Ty , którzy są na dobrej drodze do odniesienia sukcesu finansowego.

Cierpliwość jest naszą cechą

Jesteśmy bardzo cierpliwi. Na koncie IKE potrafimy kupować aktywa w systemie „bessa danego rynku – hossa danego rynku”. Takie aktywa trzymamy, bo mamy świadomość tego, iż dopiero cały cykl ruchu jest nam w stanie zapewnić konkretny zwrot. Nie mamy jednak problemu pozbyć się aktywów w sytuacji, w której okazałoby się, że rynek mówi coś innego. Na szczęście nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji, ale w przypadku wystąpienia zdarzeń nadzwyczajnych (jak np. trzęsienie Ziemi w Turcji), nie mielibyśmy problemów z decyzją o odzyskaniu aktywów.

Zapisz się do naszego newslettera

Akceptuję regulamin