Dzisiaj chciałem z Wami zbadać, ile jest ochrony majątku w funduszu inPZU Ochrony Majątku. Zapraszam, choć zaznaczam, że będzie to dość krótki wpis, bo i nie ma o czym pisać.
W celach inwestycyjnych funduszu czytamy, iż:
Zyski zależne od stóp procentowych NBP
Mówimy więc o funduszu, który inwestuje w obligacje. Powinniśmy się dowiedzieć, co to są za obligacje. Największą pozycją w funduszu jest obligacja Banku Gospodarstwa Krajowego o oznaczeniu FPC0631. Zajmuje prawie 22% wszystkich aktywów funduszu.
O tej obligacji powinniśmy dosłownie wiedzieć tyle, że jest to dług (każda obligacja jest długiem) zaciągnięty na rzecz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, a zabezpieczeniem tych obligacji jest skarb państwa. Oprocentowanie obligacji wynosi 0,5% + WIBOR 6m. Oznacza to, że obecnie obligacje oprocentowane są na poziomie ok. 6,3% i to oprocentowanie, a zatem i zyski funduszu, będą spadać wraz z obniżaniem stóp procentowych.
Kolejnymi trzema obligacjami, oznaczonymi, jako WZ1126, WZ0525 oraz WZ0126 (stanowią blisko 39% aktywów funduszu), są te wyemitowane przez Skarb Państwa, a ich oprocentowanie oparte jest tylko i wyłącznie o WIBOR 6m. Ich oprocentowanie obecnie waha się pomiędzy 5,7% a 5,8% i będzie spadać wraz ze spadkiem stóp procentowych NBP.
W praktyce dla inwestujących w ten fundusz ważna jest informacja, że ich zyski w długim terminie będą wynosić tyle, ile wynosi oprocentowanie w NBP. Na razie będzie to nie więcej, niż 6%. W tym roku amerykański FED rozpocznie obniżkę stóp procentowych (do końca roku będą to prawdopodobnie 3 obniżki po 0,25%). Spodziewamy się, że NBP pójdzie w tym samym kierunku wraz z upływem czasu, schodząc ze stopami procentowymi do stanu sprzed pandemii.
Czynnik ryzyka
To, co na razie nie jest pewne i osobiście traktuję to, jako czynnik ryzyka, to działanie obecnego rządu skierowane przeciwko prezesowi Glapińskiemu (wniosek o trybunał stanu). Stabilność działania NBP uważam za kluczowe dla finansów państwa polskiego.
Nie jest żadną tajemnicą, że obecny rząd jest proeuropejski i niewykluczone, że będzie skory do wprowadzenia euro w naszym kraju (mimo, iż powszechnie wiadome jest to, że kraje ze strefy euro mają niższy wzrost gospodarczy).
Bycie w strefie euro wiąże się z tym, że funkcja NBP zanika, a posiadacze euro zdani są na oprocentowanie EBC. To zaś będzie niskie w długim terminie, podobnie, jak oprocentowanie serwowane przed amerykański FED.
Ochrona majątku może być ostatecznie oparta na instrumentach o bardzo niskim oprocentowaniu, co właściwie wyklucza osiąganie satysfakcjonujących wyników w długim terminie.
Autor Paweł Pagacz
Treści Premium (analizy Premium oraz Portfele Funduszowe.pl) są tylko dla naszych Abonentów. Chcesz dostęp?
Czuj się całkowicie bezpiecznie. W ciągu 30 dni możesz zrezygnować i odzyskać cały abonament.
Zaloguj się lub wykup abonament:
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.