Inflacja głównym problemem Nowego Roku

03.01.2022, Kategorie: Nowości, Autor: Michał Giel

Rada Polityki Pieniężnej przyspiesza posiedzenie i prawdopodobnie kolejny raz podniesie stopy procentowe.  Kierunek jest dobry, lecz spóźniony o wiele miesięcy.  Czyżby inflacja miała w styczniu wynieść prawie 10%, dlatego stopy zostaną podniesione już 4 stycznia?

Inflacja jest istotnym problemem, bowiem zaniża wartość siły nabywczej naszych oszczędności.  W ostatnim roku to zaniżenie wyniosło nawet 10%. Jak z tym walczyć? Kiedyś było prosto, bowiem lokata bankowa oferowała stopę zwrotu, która niewiele przekraczała inflację (czyli utrzymywała wartość pieniądza). Obecnie lokata nie płaci nic, więc wartość pieniądza nie zostaje zachowana. Co gorsza – tracą na wartości również fundusze dłużne, a obligacje notują krach (10% skalę strat na rynku obligacji można nazwać krachem.).

Co zrobić w takim wypadku? O inflacji piszemy już od dawna, a obecnie wiele rzeczy złożyło się na to, że jest ona tak wysoka (jeżeli inflacja już się pojawi, to trudno ją powstrzymać). W czasie Covidowego „dołka” twierdziliśmy, że inwestycje w akcje są nieuniknione, jeżeli chcemy zarabiać i zachować wartość pieniądza. Hossa rzeczywiście wystąpiła i w nieco ponad 1,5 roku można było zarobić nawet 40%. Kto z nami inwestował, ten pewnie nieco mniej odczuwa inflację.

W obecnych czasach nieco przerażający jest fakt, iż pierwsze 8% zarabiamy na inflację, dopiero potem liczymy zyski… Nie ma innego wyboru – musimy rotować aktywa i starać się zarabiać 15-20% rocznie. Rynek akcji jest już dość drogi, a hossa zaawansowana, dlatego pierwszym wyborem będą obligacje. Potencjał tego rynku może wynieść nawet 10%, ale stopy zwrotu na tym rynku są uzależnione od inflacji oraz przyszłej polityki RPP. Są przesłanki, iż w 2022 roku inflacja na pewien czas zostanie obniżona (przez naturalne procesy oraz spóźnione działania NBP), dlatego same inwestycje w obligacje pozwolą z inflacją wygrać.

Inwestowanie w fundusze obligacji ma jeszcze inny cel – zachowanie zysków z funduszy akcyjnych, które mogą poddać się korekcie. To właśnie przyszłe odkupienie funduszy akcyjnych będzie głównym celem portfela Funduszowe.pl, bowiem w perspektywie kilku lat będzie przeważać hossa na rynku akcji. Czy należy się bać rynku akcji? Myślę, że nie, należy tylko dobrze i odpowiedzialne inwestować – czyli kupować  w momentach przeceny, gdy jest potencjał do wzrostu. Główne indeksy GPW wychodzą (w 2021 roku Wig oraz sWig80) i będą wychodzić na nowe szczyty, dlatego potencjał tych rynków będzie duży. Dobra inwestycja w fundusze akcyjne pokonała inflację w latach 2020-2021 i pokona ją w latach kolejnych.

Na koniec przykład – w marcu 2020 roku wielu inwestorów było mocno zdziwionych, dlaczego wybieram ryzykowne fundusze akcyjne w tak trudnym czasie, skoro mam do wyboru „bezpieczne obligacje”? Który rynek był jednak bardziej ryzykowny – „zdołowane” akcje, czy bańka na rynku obligacji? Fundusze akcyjne zarobiły ponad 40%, obligacje straciły ponad 10%.  Od wielu miesięcy dostaję korespondencję, w której inwestorzy żalą się na inwestycje w obligacje, które były polecane przez bank jako pewna inwestycja – prawie jak lokata. Musimy pamiętać jednak o jednej rzeczy – bank jest po to, by produkt sprzedać, a informacje o potencjalnej dobrej inwestycji musimy świadomie wybrać sami.



Zapisz się do naszego newslettera

Akceptuję regulamin