Porównajmy duże, średnie oraz małe spółki. Które zarabiają w hossie?

16.05.2022, Kategorie: Nowości, Autor: Michał Giel

Jako Funduszowe.pl podejmujemy decyzje odnośnie inwestycji w fundusze inwestycyjne i w interesie wszystkich jest to, aby były one jak najlepsze. Jeżeli nasi Abonenci replikują nasze portfele, to osiągają podobne wyniki do naszych.

Które spółki zarabiają w hossie?

To, w który rynek bądź segment rynku się zainwestuje, będzie determinowało nasz ostateczny wynik. Z punktu widzenia krajowego inwestora, najbardziej powszechne i dostępne zarazem są krajowe fundusze inwestycyjne, które inwestują bądź w indeksy (WIG20, mWIG lub sWIG) bądź w segmenty (np. gry, budownictwo, medycyna). O ile indeksy są wartościami stałymi (bo i skład jest względnie stały), tak inwestycje w segmenty dla funduszy mogą być elastyczne. Jeszcze inaczej będzie wyglądała inwestycja w rynki zagraniczne, bowiem w przypadku chęci inwestycji konieczne jest patrzenie na waluty.

Wykres indeksu tureckiego XU100

Podam od razu przykład. Pytacie nas o indeks turecki XU100. Turcja, to region, który kiedyś był w naszym zainteresowaniu, ale nie jest. Przynajmniej obecnie. Wykres jest w hossie (i to niezłej):

Indeks XU100

Relacja liry tureckiej do złotówki jest w bessie:

Lira/Złoty

Co z tego, że indeks jest w hossie, jak wszystko oddawane jest w utracie wartości przez walutę? To powód, dla którego nie inwestuje się w takie rynki. Aby móc to robić, zarówno indeks musi mieć predyspozycje do hossy jak i relacja walut musi być w hossie (ostatecznie może poruszać się w trendzie bocznym, ale z pewnością nie może tracić).

W przypadku inwestycji krajowych sytuacja jest jasna. Rynek powinien być w hossie. Zobaczmy na trzy wykresy. W kolejności będzie to WIG20, mWIG40 i sWIG80 (czyli największe spółki, średnie spółki i małe spółki). Klikając w wykres, uzyskasz jego powiększenie. Gotowy? No to popatrzmy:

Wykres WIG20

Wykres mWIG40

 

Wykres sWIG80

Żółtą ramką zaznaczyłem poziom indeksów w 2000 roku. Poziom sprzed 22 lat. Nie da się ukryć, że sytuacja WIG20 jest żałosna. To jedyne słowo, które wydaje mi się teraz odpowiednie. Powodów jest wiele, a chyba najważniejszym jest likwidacja OFE. Z rynku wyparowało wiele miliardów i rynek stracił siłę. Na chwilę obecną jedyną akumulacją (poważniejszą) była ta z okresu marca 2020 (covid i panika), jednak po niej w górę poszła jedynie korekta (wolumen maleje).

W zupełnie innej sytuacji jest mWIG i sWIG. Indeksy te są sporo wyżej od poziomów z roku 2000, dlatego nawet pasywne inwestowanie (w przypadku minimalnych kosztów inwestycji) może mieć tutaj sens w długim terminie. Kiedyś pasywne inwestowanie nie było możliwe, ale obecnie już jest. Na rynku są dostępne ETFy replikujące WIG20, mWIG i sWIG (dopisujące dodatkowo wartość dywidend do wyceny). Jeżeli potrzebujesz na ich temat więcej informacji, napisz do mnie (adres e-mail na dole strony).

Wnioski

Pierwszy wniosek jest taki – jeżeli inwestujesz długoterminowo, kieruj się w stronę sWIG, mWIG i na końcu w stronę WIG20.

Drugi wniosek jest taki, że nasz rynek (niezależnie od indeksu) jest cykliczny. Podlega hossie w określonym czasie i tylko przez dany czas. Później jest w bessie lub słabym ruchu wzrostowym (zauważ, że odrobienie strat z bessy 2007-2009 zajęło małym i średnim spółkom ponad 10 lat, WIG20 nigdy strat nie odrobił). Wniosek z tego jest taki, że o ile mniej ryzykowne jest trzymanie małych i średnich spółek w długim terminie, tak trzymanie WIG20 przez długi czas pozbawione jest sensu. Najbardziej opłacalne inwestowanie, to takie, które sami wykorzystujemy – kupujemy w bessie, sprzedajemy w hossie. Inaczej trudno o zyski.

Trzeci i ostatni wniosek jest taki, że inwestycjami trzeba się opiekować i robić je rozważnie. Tutaj nie wystarczy kupić w myśl zasady, że samo urośnie. Nie, nie urośnie. Taka specyfika naszego rynku.

Na koniec ubiegłego roku ogłosiliśmy koniec hossy i pozbyliśmy się wszystkich aktywów związanych z akcjami. Funduszowe.pl nie posiada ani funduszu dużych spółek, ani średnich spółek ani małych spółek. Mamy za to sporo kapitału i jesteśmy gotowi na zakupy.

Zauważmy, że przecena w ostatnim czasie mocno przybiera na sile. SP500 wczoraj spadł kolejny raz w okolicach 3%. Wyceny rynku w dość szybkim tempie się urealniają. O ile spodziewamy się zmienności i korekt po drodze (to, że wczoraj spadło, nie oznacza, że dzisiaj o tyle nie urośnie), tak indeksy mogą się jeszcze dalej przeceniać. A że korekty spadków po drodze występują, to normalna sprawa.

Trzymamy rękę na pulsie!



Zapisz się do naszego newslettera

Akceptuję regulamin