Rzadko analizujemy rynek ropy naftowej, ale tym razem są powody, by zerknąć na wykresy czarnego złota. Wydaje się, że po gigantycznym spadku właśnie tworzy się ważny – dekadowy dołem na ropie naftowej.
Dekadowy dołek na rynku ropy!!
Zobaczmy na wykres ropy:

Dołek pierwotny, dołek wtórny
Najpierw na gigantycznym wolumenie powstał dołek pierwotny, po którym mamy falę wtórną. Dopiero teraz pojawiły się dywergencje wskaźnika RSI, maleje już wolumen (ewidentnie presja podaży maleje). O ile trudno stwierdzić czy już osiągnęliśmy minimum, o tyle można zaryzykować tezę, że jesteśmy blisko wieloletniego minimum na rynku ropy oraz surowców. W dłuższym terminie można to interpretować tak:
Wykres ropy

Ropa w długim terminie
Od szczytu w 2008 roku trwa długi trójkąt. Bessa jest powiązana z deflacyjną fazą cyklu (w której królował dolar). Czy inwestycje giełdowe w ropę mają sens? Inwestowania w samą ropę nie polecam, natomiast w późniejszym czasie można wybrać inwestycji w skorelowany rynek rosyjski (fundusze rosyjskie) lub fundusze surowcowe. Należy jednak pamiętać, że hossa na surowcach “rozkręca” się powoli, a najlepsza jest faza jest skorelowana z wysoką inflacją (najpierw fundusze akcyjne, potem surowcowe?). W kolejnych miesiącach inflacja będzie jeszcze spadać (problem pandemii), dlatego najlepszy moment na inwestowanie w surowce nadejdzie dopiero w latach 2021-2022. Do tego czasu ropa zapewne wróci do poziomów z przed kryzysu, (poziomy ok. 40-50 dolarów)?
Polityka a ceny surowców
W przypadku ropy dość ważnym elementem jest polityka. Brak porozumienia o ograniczonym wydobyciu (Arabia Saudyjska – Rosja) spowodował nagły spadek ceny. Trzeci duży gracz to Stany Zjednoczone – zwykle ceny ropy były podbijane przez jakiś konflikt, który podnosił cenę na taką, która pozwalała przetrwać amerykańskim firmom “łupkowym”.