Analiza obligacji

09.01.2020, Kategorie: Nowości, Autor: Michał Giel

Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła dziś do najwyższego poziomu od kilku miesięcy. Wzrost rentowności to spadek cen obligacji. Czy to już bessa na krajowym rynku obligacji? Co oznaczają wyższe rentowności bezpośrednio dla funduszy obligacji oraz pośrednio dla funduszy akcji?

Kiedy nie inwestować w obligacje?

Jeżeli popatrzymy na wykres to zauważymy, że rentowność obligacji doszła do silnej strefy oporu – ewentualne przebicie tej strefy może oznaczać kilku miesięczny wzrost rentowności:

Rentowność polskich obligacji

Od wielu miesięcy na wykresie widać konsolidację, którą ja odbierałem jako falę 4 przed finalnym spadkiem rentowności (ostatnią falą zwyżki funduszy obligacji). Co mogło spowodować szybkie podejście do górnej linii? Wydaje mi się, że dane o inflacji – we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS), podał tzw. szybki szacunek wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2019 roku. Wzrósł on aż o 3,4 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,8 proc.  To szok, bowiem nikt nie spodziewał się takiego wzrostu w czasie spowolnienia gospodarczego.  To znacznie więcej niż prognozowali analitycy, którzy spodziewali się inflacji na poziomie około 2,9 procenta rok do roku.

Dlaczego omijam fundusze obligacji?

Nie inwestuję już w obligacje! Idzie bessa!

Osobiście nie inwestuję już w fundusze obligacji (schyłkowa faza), ale będę obserwował ich zachowanie pod kątek rynku akcji. Nie jest tajemnicą, że bessa na rynku akcji „pompuje” po kilku miesiącach hossę na rynku akcji. Dlaczego tak się dzieje? Gdy inwestor przestaje zarabiać na funduszach obligacji (a często zdarzają się sytuacje, że traci), to przenosi środki do rosnącego już rynku akcji. Ten proces trwa i stopniowo napędza hossę funduszy akcji. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule o rotacji aktywów w czasie hossy.

Uwaga na wysoką inflację, obligacje będą tracić

Czy w przyszłości możemy mieć problemy z wysoką inflacją w Polsce? Wydaje się, że jest to istotne zagrożenie, bowiem wzrostowa faza cyklu zwykle wymusza wzrost inflacji. Dodatkowe czynniki to wysokie ceny ropy i innych paliw, które powodują też wzrost ceny energii. Jak się obronić przed wysoką inflacją? Jest też dobra informacja – wysoka inflacja jest skorelowana z hossą na rynku akcji (akcje nie lubią deflacji, lubią inflację). Inwestując na rynku akcji można osiągać wtedy dobre stopy zwrotu. Nie opłacalne stają się fundusze obligacji oraz lokaty bankowe (oprocentowanie staje się ujemne – zarabia bank, nie My).



Zapisz się do naszego newslettera

Akceptuję regulamin