Złoto jest w bessie już od roku, bowiem tak należy nazwać trend, w którym szczyt został ustanowiony latem ubiegłego roku. Złoto to jeden z najgorszych wyborów tzw. aktywów Risk-On – jeżeli rosną akcje oraz surowce, to teoretycznie złoto również powinno być w hossie. Z jakiegoś powodu od roku nie jest…
Jeżeli popatrzymy na indeks GDX (indeks spółek złota, benchmark dla wielu funduszy), to widać jak blisko mamy do ważnej strefy wsparcia:
Indeks GDX
Indeks odbijał się od wsparcia już trzy razy, lecz te odbicia są coraz to słabsze.
Indeks GDX
Ostatnie odbicie wygląda na korekcyjny zygzak, dlatego kolejny test wsparcia wydaje się nieunikniony. Jeżeli to wsparcie zostanie wyłamane, to bessa może przyspieszyć (fala 3?).
Pozytywnym akcentem byłaby natomiast świeca młot pod wsparciem, najlepiej utworzona na wykresie tygodniowym. Jeżeli powstanie młot a obroty będą wysokie, to złotem będzie można się zainteresować jako potencjalną inwestycją.
Sytuacja na rynku złota pod względem technicznym przypomina rok 2008, gdzie po próbie wybicia oporu rozpoczęła się bessa:
Kontrakt na złoto
Dopiero po dłuższej fazie spadkowej trend wzrostowy na złocie został wznowiony. Wtedy warto inwestować w złoto.