Wskaźnik ICI (Income Cost Index), obrazujący relacje wybranych kategorii przychodów uzyskiwanych z działalności gospodarczej do ponoszonych na tę działalność kosztów, często wyprzedza trend indeksu WIG. Jak możesz go wykorzystać w inwestycjach na giełdzie?
Wskaźnik, który wyprzedza trend WIGu
Income Cost Index to wskaźnik ekonomiczny opracowany przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC), który w sposób zintegrowany analizuje relację pomiędzy dochodami gospodarstw domowych a ich kosztami utrzymania. W odróżnieniu od typowych wskaźników inflacyjnych, ICI nie ogranicza się jedynie do analizy cen dóbr i usług, lecz uwzględnia również zmiany w realnych dochodach, co pozwala lepiej ocenić siłę nabywczą społeczeństwa. Choć jego głównym przeznaczeniem jest monitorowanie warunków życia gospodarstw domowych, to wskaźnik ten zyskuje coraz większe znaczenie również w analizie rynków finansowych, zwłaszcza rynku akcyjnego.
Na rynku akcyjnym szczególnie istotne jest śledzenie wskaźników, które mogą z wyprzedzeniem sygnalizować zmiany w zachowaniach konsumentów, trendach gospodarczych i nastrojach społecznych. Wskaźnik ICI może pełnić rolę takiego właśnie „wskaźnika wyprzedzającego”, ponieważ pokazuje nie tylko, że coś drożeje, ale także czy społeczeństwo może sobie pozwolić na dalszą konsumpcję. Dla inwestorów oznacza to możliwość lepszego przewidywania przyszłych wyników spółek zależnych od wydatków konsumenckich.
📬 Uczymy oszczędzać i inwestować (w fundusze inwestycyjne, obligacje, ETFy).
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter i otrzymuj konkretne porady analizy, przykłady portfeli i rynkowe wskazówki prosto na maila.
🎁 BONUS: Rabat 20% na pierwszy abonament (możesz zachować kupon bądź wykorzystać od razu).
Jak analizować ICI?
Jeśli ICI wskazuje na pogarszającą się relację pomiędzy dochodami a kosztami życia, można oczekiwać, że konsumenci zaczną ograniczać wydatki. To bezpośrednio przełoży się na przychody i wyniki finansowe spółek notowanych na giełdzie. W takiej sytuacji inwestorzy mogą rozważać ograniczenie ekspozycji na sektory konsumpcyjne, a w zamian poszukiwać spółek defensywnych lub takich, które oferują produkty i usługi pierwszej potrzeby. Natomiast w sytuacji, gdy wskaźnik ICI wykazuje poprawę, to rośnie prawdopodobieństwo zwiększenia konsumpcji. Taki “zestaw” może być impulsem do wzrostów kursów akcji w branżach zależnych od wydatków gospodarstw domowych.
Na tle innych narzędzi analizy makroekonomicznej, wskaźnik Income Cost Index wyróżnia się praktycznym podejściem do rzeczywistości finansowej przeciętnego obywatela. Dzięki temu jest nie tylko interesującym wskaźnikiem społecznym, lecz także użytecznym instrumentem w analizie trendów rynkowych.
Praktycznie o ICI
Zobaczmy na wykres wskaźnika:

Jest w trendzie wzrostowym oraz koreluje z PKB. Obecnie ICI rośnie (czerwona linia) i rośnie też PKB. Dla nas ważną informacją jest osiągnięcie punktu “przegrzania”, który mniej więcej przebiega tam, gdzie zaznaczona przeze mnie niebieska linia oporu (okolice wartości 107-108).
Jeżeli popatrzymy na historię, to wskaźnik często notował szczyt przed PKB oraz indeksem WIG (np. w 2006 roku czy 2010 roku). Nawet trend boczny WIGu z 2024 roku korelował z ruchem bocznym ICI. Uważam, że jest to bardzo dobre narzędzie. Pokazuje ono, jaki jest jeszcze potencjał wzrostu gospodarki, często też wcześniej tworzy szczyty oraz minima (zanim zrobi to WIG).
Od długiego czasu wskaźnik ICI również potwierdza nasze wskazania odnośnie indeksu WIG20 oraz z nowymi analizami:
Zastosowanie ICI
Income Cost Index, choć początkowo stworzony z myślą o analizie warunków życia, ma szerokie zastosowanie również w analizie rynku akcyjnego. Jako wskaźnik odzwierciedlający realną siłę nabywczą społeczeństwa, pozwala lepiej zrozumieć potencjalne zmiany w zachowaniach konsumentów a tekże wynikach finansowych spółek. Dla świadomych inwestorów jest to cenne narzędzie, które może znacząco wzbogacić analizę makroekonomiczną i wspomóc podejmowanie trafnych decyzji inwestycyjnych. Używamy go wyznaczając strefy wyprzedania oraz przegrzania, a także obserwując zmiany trendu (często przed indeksem WIG).
Michał Giel
Zajmuje się rynkiem kapitałowym od ponad 20 lat. Pierwsze zebrane doświadczenia pozwoliły mi uczestniczyć w hossie lat 2003-2007. Od 2007 roku współprowadzę Funduszowe.pl, gdzie pierwszym sygnałem była sprzedaż akcji przed historyczną bessą lat 2007-2009. Jestem inwestorem długoterminowym i inwestuję w cyklach hossa/bessa. Wykorzystuję sprawdzone przez lata metody, do których należą cykle, wskaźniki makroekonomiczne, wskaźniki techniczne, czy fale Elliotta. Staram się być elastyczny i realnie oceniać szansę każdej inwestycji. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z adresu e-mail.
Treści Premium (analizy Premium oraz Portfele Funduszowe.pl) są tylko dla naszych Abonentów. Chcesz dostęp?
Czuj się całkowicie bezpiecznie. W ciągu 30 dni możesz zrezygnować i odzyskać cały abonament.
Zaloguj się lub wykup abonament:
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.