Szokujący optymizm: Zyski S&P 500 wzrosną o 14% w 2026 roku?

, Kategorie: Giełda, Nowości, Autor: | @Funduszowe_pl

Mimo że światowa gospodarka wciąż zmaga się z licznymi wyzwaniami – od inflacji, przez zawirowania geopolityczne, po napięcia handlowe – to prognozy dla największych amerykańskich spółek brzmią zaskakująco optymistycznie. Jakie są prognozy na 2025 oraz 2026 rok?

Szokujący optymizm: Zyski S&P 500 wzrosną o 14% w 2026 roku?

Według najnowszego konsensusu analityków, indeks S&P 500 ma odnotować wzrost zysku na akcję (EPS) o 7% w 2025 roku, a w kolejnym – aż o 14%. Takie prognozy mogą wydawać się śmiałe, ale mają swoje uzasadnienie w sile i odporności amerykańskiego sektora korporacyjnego.

Za tym optymizmem stoi wiele czynników. Po pierwsze, mimo spowolnienia gospodarczego i wysokich stóp procentowych, firmy z indeksu S&P 500 wykazują niezwykłą zdolność do adaptacji. Potrafią elastycznie zarządzać kosztami, inwestują w innowacje i coraz częściej sięgają po rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. Wiele z nich przeszło już restrukturyzację, zredukowało nieefektywności i skoncentrowało się na działalności generującej największy zwrot z inwestycji.

📬 Uczymy oszczędzać i inwestować (w fundusze inwestycyjne, obligacje, ETFy).

Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter i otrzymuj konkretne porady analizy, przykłady portfeli i rynkowe wskazówki prosto na maila.

🎁 BONUS: Rabat 20% na pierwszy abonament (możesz zachować kupon bądź wykorzystać od razu).

Zapisz się teraz

Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że globalna gospodarka – mimo licznych turbulencji – nie popadła w głęboką recesję.  Globalne ożywienie wciąż trwa, a działania Rezerwy Federalnej, choć agresywne, zdołały w dużej mierze opanować inflację. Obniżki stóp procentowych, które mogą nastąpić w latach 2025–2026, jeszcze bardziej poprawią warunki do inwestowania i rozwoju firm.

Czym jest EPS?

Zysk na akcję (EPS) to jeden z najważniejszych wskaźników finansowych, który pozwala inwestorom ocenić kondycję przedsiębiorstwa. Pokazuje, ile zysku netto przypada na jedną akcję w obiegu. Im wyższy EPS, tym większy potencjał wzrostu wartości akcji oraz wypłaty dywidendy. To właśnie dlatego prognozowany wzrost EPS-u jest tak istotny nie tylko dla korporacji, ale i dla całego rynku.

Oczekiwany wzrost o 7% w 2025 roku może być postrzegany jako dowód stabilizacji po trudnym okresie 2022–2024. Firmy, które nauczyły się działać w warunkach wysokiej inflacji i drogich kredytów, będą mogły teraz wykorzystać nabyte doświadczenie, aby zwiększyć zyskowność. Z kolei skok o 14% w 2026 roku – jeśli rzeczywiście się zmaterializuje – może stanowić punkt zwrotny dla rynków kapitałowych. Będzie to efekt synergii kilku czynników: wzrostu produktywności, odbicia w konsumpcji, niższych kosztów finansowania oraz dojrzewających inwestycji technologicznych.

Szczególnie interesujące są dane dotyczące sektora technologicznego, który już dziś napędza znaczną część wzrostów EPS. Przedsiębiorstwa z tej branży wprowadzają innowacje, które zwiększają efektywność nie tylko ich samych, ale i klientów – co przekłada się na dodatkowe źródła przychodów. Równie obiecująco prezentują się prognozy dla sektora ochrony zdrowia, gdzie rosnące zapotrzebowanie na usługi medyczne, starzenie się społeczeństw oraz rozwój biotechnologii zapewniają solidne fundamenty wzrostu. W tle nie można pominąć branży energetycznej i finansowej, które korzystają zarówno na przemianach makroekonomicznych, jak i na transformacji energetycznej.

Skąd takie prognozy?

Konsensus analityków, na którym opierają się te prognozy, powstaje na podstawie zbiorczych danych z największych instytucji finansowych, takich jak Goldman Sachs, JP Morgan czy Morgan Stanley. Choć nie daje on gwarancji realizacji przewidywań, to jednak stanowi dobry wskaźnik oczekiwań rynku i kierunków, w jakich zmierzają nastroje inwestorów.

Należy też pamiętać, że już dawno prognozy nie zmieniały się tak szybko jak w I oraz II kwartale 2025 roku. Zmiany są dyktowane cłami Administracji USA, stąd należy brać szczególną poprawkę na prognozy. Obecnie jest optymistycznie, za parę miesięcy sytuacja znów może ulec zmianie.

Czy S&P500 będzie w hossie?

W świetle tych prognoz pojawia się pytanie – czy wzrost EPS rzeczywiście przełoży się na wzrost indeksu S&P 500 i funduszy akcyjnych amerykańskich? Historia pokazuje, że istnieje silna korelacja między wynikami finansowymi spółek a wyceną indeksu. Czynniki zewnętrzne – od decyzji Fed, przez napięcia polityczne, po zmiany legislacyjne – mogą znacząco wpłynąć na ten proces. Jednak długofalowo wzrost zysków powinien wspierać wzrost wartości indeksu.

Michał Giel

Zajmuje się rynkiem kapitałowym od ponad 20 lat. Pierwsze zebrane doświadczenia pozwoliły mi uczestniczyć w hossie lat 2003-2007. Od 2007 roku współprowadzę Funduszowe.pl, gdzie pierwszym sygnałem była sprzedaż akcji przed historyczną bessą lat 2007-2009. Jestem inwestorem długoterminowym i inwestuję w cyklach hossa/bessa. Wykorzystuję sprawdzone przez lata metody, do których należą cykle, wskaźniki makroekonomiczne, wskaźniki techniczne, czy fale Elliotta. Staram się być elastyczny i realnie oceniać szansę każdej inwestycji. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z adresu e-mail.


Bądź pierwszy i dodaj swój komentarz.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.
Funduszowe.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.