Ostatni czas jest dość dobry dla rynku akcji. Żeby mieć jednak dobrą stopę zwrotu, inwestycji należało dokonać sporo wcześniej, bowiem taka inwestycja musi mieć czas, by osiągnąć zyski. Ostatnie inwestycje portfela Funduszowe.pl na rynku polskim (90% portfela) przynoszą średni wynik 43,85%. Fundusze przyniosły dobre wyniki (jak 73% i 68%), ale zbyt wcześnie kupiony fundusz przyniósł mniejsze zyski (27%). Co dalej – czy możemy liczyć na dalsze zyski? W co teraz inwestować?
Przewartościowanie rynku akcji
Rynek akcji jest już mocno przewartościowany. To oczywiście nie oznacza, że od razu będzie spadał. Przewartościowanie oznacza tyle, że ryzyko inwestycji już jest duże, a potencjał w czasie i zyskach coraz mniejszy. Sytuację można porównać do 2007 roku – tam przewartościowanie utrzymywało się pół roku (mozolny klin), aż w końcu rynki mocno spadły, zabierając całej masie inwestorów wirtualne (nigdy nie zrealizowane) zyski.
Co dalej z rynkami?
Już rynek obligacji znów powinien mieć potencjał. Gdy nastąpią sygnały, dokupimy fundusze – np. Generali korona dochodowy.
Zakładamy, że nastąpi korekta na rynku akcji, a fazę spadkową wykorzystamy do ponownego kupna akcji – mniej więcej jak w okresie Covidu (co nie oznacza, że spadki będą silne, jak w czasie Covidu).
Coraz mocniejszy jest dolar, a wskaźniki gospodarcze pokazują, że szczyt jest za nami. Na jakiś czas powinna odpuścić inflacja, kapitał skieruje się w stronę dolara, a rynek akcji wejdzie w fazę spadkową.
Na wykresie indeksu złotego, czerwona strzałka będzie skorelowana z fazą spadkową na rynku akcji. Nie wiadomo z jakiego poziomu nastąpi spadek do dolnej linii klina, ale słabość złotego w cyklu wzrostowym raczej nie jest dobrym prognostykiem. Jeżeli w dobrej fazie złoty tworzy trójkąt, a całość wygląda na RGR:
Indeks złotego
Spadek do dolnej linii klina jest wielce prawdopodobny – nie wiadomo, z jakiego poziomu nastąpi i kiedy. Co ważne – ta zielona strzałka zapowiada wybicie z klina i dobre lata na GPW. Ale to po fazie spadkowej.
Czy wszystko się tak ułoży? Zapewne nie, ale są duże szanse, że dolna linia klina będzie testowana, a późniejsze wybicie jak zwykle skoreluje się ze wzrostem Wig20. To przyszłe wybicie otworzy potencjał rzędu 200-300% (jak w latach 2003-2007).
Cały czas będą więc okazje do zarabiania, zapewne najpierw obligacje, potem akcje, na których za jakiś czas pojawi się okazja dekadowa. Po przerywniku otworzy się ogromny potencjał GPW, który będzie można wykorzystać do budowy zyskownego portfela.
Skład naszych portfeli możesz śledzić tutaj:
Zapraszamy!