W ostatnich tygodniach rynki globalne pogrążyły się w chaosie po drastycznych podwyżkach taryf przez prezydenta USA Donalda Trumpa, ogłoszonych 2 kwietnia – tzw. „Dzień Wyzwolenia”. Zamiast ulgi, inwestorzy odczuwali lęk: taryfy, najwyższe od ponad wieku, odjęły biliony dolarów wartości akcji w ciągu zaledwie kilku dni. Szybka i ostra odpowiedź Chin – wprowadzająca również wysokie cła na cały import z USA – pogłębiła niepokój, wywołując kolejne szybkie spadki indeksów. Po niecałym miesiącu, już ok. 65% strat zostało odrobionych.
Dlaczego nasz mózg sabotuje nas, gdy rynki spadają
Istnieje kilka – czysto ewolucyjnych odruchów, które sabotują nas, gdy rynki spadają.
Niechęć do strat: ból związany z utratą środków jest znacznie silniejszy niż satysfakcja z zysków. Gdy portfel traci 10 %, instynktownie odczuwamy to jako wyjątkowo dotkliwe i często podejmujemy decyzję o sprzedaży w panice, krystalizując straty, które mogłyby się odwrócić.
📬 Uczymy oszczędzać i inwestować (w fundusze inwestycyjne, obligacje, ETFy).
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter i otrzymuj konkretne porady analizy, przykłady portfeli i rynkowe wskazówki prosto na maila.
🎁 BONUS: Rabat 20% na pierwszy abonament (możesz zachować kupon bądź wykorzystać od razu).
Mentalność stadna: ludzie czują się bezpieczniej, podążając za tłumem. Gdy większość sprzedaje, lęk przed byciem „ostatnim” skłania kolejnych do zbywania aktywów, co potęguje spadki i zwiększa zmienność.
Stronniczość niedawności: przekonanie, że to, co dzieje się teraz, będzie trwać wiecznie. W obliczu gwałtownych spadków łatwo zapomnieć, że rynki poruszają się cyklicznie, a recesje zawsze ustępują miejsca ożywieniu.
Nadmierna pewność siebie: wiara w umiejętność przewidzenia dna rynku. Prowadzi to do częstszego handlu, wyższych kosztów transakcyjnych i niepotrzebnego ryzyka, ponieważ rynki w okresach zmienności okazują się nieprzewidywalne. Widać to było zwłaszcza ostatnio, jak skala spadków okazała się wyjątkowo dotkliwa.
Nagłówki, niepokój i wzmożenie strachu
Media finansowe i serwisy społecznościowe (w większości) karmią się sensacją – krzykliwe nagłówki („Kryzys na rynku!”) i prognozy katastrofy potęgują panikę. Stały strumień tweetów na X, podcastów, pasków informacyjnych w telewizji czy nawet nagłówków w artykułach w Internecie, wywołuje u inwestorów presję do natychmiastowego działania.
🎯 Chcesz inwestować lepiej i zyskać dostęp do premium analiz?
Wykup abonament Funduszowe i zyskaj dostęp do rozszerzonych analiz funduszy, przykładów portfeli oraz strategii inwestycyjnych z rynku kapitałowego.
💡 Ekskluzywna wiedza dla ambitnych inwestorów — bez szumu, tylko konkret. Dla każdego dostępu bezwarunkowa gwarancja 30 dni. Pełne zadowolenie lub zwrot abonamentu.
Zauważ, że to wszystko bardzo mocno pobudza i wręcz zmusza nas do wykonywania ewolucyjnych odruchów – ucieczki w sytuacji zagrożenia.
Narzędzia do racjonalnego inwestowania
Istnieje jednak racjonalna metoda postępowania, taka, która pomimo ewolucyjnych zdolności naszego umysłu do negatywnego postępowania, chroni nas przed nieodpowiednimi działaniami w obliczu występującej paniki.
Trzymaj się planu: określ z wyprzedzeniem proporcje akcji, obligacji i gotówki oraz swoją tolerancję ryzyka. W momencie paniki wróć do spisanego planu i unikaj impulsywnych zmian.
Wprowadź listę kontrolną: przed każdą decyzją zapytaj siebie, dlaczego podejmujesz dany krok, czy kieruje tobą strach czy analiza danych oraz czy decyzja jest zgodna z długoterminowymi celami.
Prowadź dziennik inwestycyjny: zapisuj decyzje wraz z towarzyszącymi emocjami. Analiza tego dziennika ujawni powtarzające się błędy i pomoże wypracować dyscyplinę.
Automatyzuj inwestycje: ustaw comiesięczne wpłaty, jeżeli masz taką możliwość. Eliminacja emocji z procesu inwestycyjnego sprzyja konsekwentnemu podejściu zarówno przy wzrostach, jak i spadkach.
Zarządzaj “dietą” informacyjną: ogranicz ekspozycję na sensacyjne media, wybieraj zaufane źródła i ustal limit czasu na przegląd wiadomości. Skupienie na najważniejszych danych ułatwia chłodną ocenę sytuacji.
Ucz się od legend: studiuj strategie Buffetta, Lyncha i Bogle’a. Ich podejście opiera się na cierpliwości i dyscyplinie – kluczowych w okresach niepewności.
Podsumowanie kluczowych wniosków
Inwestowanie w fundusze inwestycyjne w czasach napięć handlowych i obaw o recesję to przede wszystkim walka psychologiczna. Nasze uprzedzenia – strach przed stratą, podążanie za tłumem, stronniczość niedawności i nadmierna pewność siebie – mogą prowadzić do nieprzemyślanych decyzji*.
Dzięki jasnemu planowi, dyscyplinie, automatyzacji i kontrolowanej diecie informacyjnej inwestor może zachować spokój i wykorzystać potencjalne okazje. Cierpliwość i długoterminowa perspektywa, niczym pielęgnowanie ogrodu przez zmienne pory roku, pozwolą przetrwać burzę rynkową i wyjść z niej silniejszym.
* Sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia w “Dniu Wyzwolenia”, była nagła. Nie była poprzedzona dystrybucją akcji w rynek. Innymi słowy – duży kapitał nie spodziewał się i nie rozgrywał bessy na rynku. Z tego powodu spadki cen akcji były okazją inwestycyjną, co potwierdza akumulacja akcji na spadku rynku. Z zupełnie inną sytuacją mielibyśmy do czynienia w sytuacji, gdzie rynek w trakcie wzrostu byłby dystrybuowany. Rynek, na którym akcje na wzroście są sprzedawane przez Smart Money, jest rynkiem przygotowanym do bessy. Jeżeli Trump ogłosiłby cła w takim momencie, hossa przeszłaby w bessę. Brak sprzedaży funduszy akcji, kiedy akcje w szczytach są dystrybuowane, byłby błędem w sztuce. Trudno więc uznać spadki poprzedzone dystrybucją, jako okazja do inwestowania (przynajmniej na wczesnym etapie bessy).
Autor Paweł Pagacz
W swojej interakcji z rynkiem stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Analizuję zarówno poszczególne spółki giełdowe, jak i całe indeksy, które w końcu składają się z akcji. To też moja droga do wyboru najlepszych funduszy inwestycyjnych. Możesz się ze mną skontaktować, używając adresu e-mail.
Treści Premium (analizy Premium oraz Portfele Funduszowe.pl) są tylko dla naszych Abonentów. Chcesz dostęp?
Czuj się całkowicie bezpiecznie. W ciągu 30 dni możesz zrezygnować i odzyskać cały abonament.
Zaloguj się lub wykup abonament:
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.