Jak biznesy o niskiej marży wpływają na wyceny funduszy inwestycyjnych?

20.01.2025, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz
Jak wybierać fundusze inwestycyjne

W dzisiejszym artykule chciałem omówić dla Was problem biznesów o niskiej marży i ich wpływowi na wyceny funduszy inwestycyjnych. Posłużę się przykładami z życia.

Wybierz rentowność

Gdzieś w obrębie 10 kilometrów od miejsca, w którym aktualnie mieszkam, był (bo już nie jest) sklep Groszek. Pewnie niektórzy znają tę sieć. Był i funkcjonował, od kiedy pamiętam, pewnie dobre 20 lat. To, co się zmieniło, to tylko to, że już go nie ma. Został zamknięty. W sklepie tym pracowało ok. 10 osób, co z punktu widzenia akurat tej placówki, generowało całkiem spore koszty. Tak, koszty, bo z punktu widzenia pracodawcy, pracownik jest stroną kosztową. Pracownik pracuje, wypracowując zysk, ale jednocześnie ten zysk musi być na tyle duży, aby utrzymać biznes (i biznes dodatkowo powinien generować zysk). W przypadku tego konkretnego Groszku coś się nie spięło. Prawdopodobnie koszty już jakiś czas przekraczały poziom zysków, co sprawiło, iż biznes został zamknięty.

W przypadku typowego sklepu spożywczego, mówimy o sprzedaży towarów, które co do zasady są tanie i mają niską marżę. Aby z tej marży wygenerować dostateczny zysk, potrzeba sprzedać całkiem dużo produktów, co w przypadku słabej lokalizacji jest dość trudne – stąd zapewne bankructwo tej placówki.


Nic nie obiecujemy (poza rzetelną informacją o rynkach finansowych). Podaj swój e-mail, zagłęb się w rynki finansowe i podejmuj samodzielnie dobre decyzje inwestycyjne.
Zapisuję się.

Na giełdzie mamy np. spółkę Eurocash – pewnie niektórzy znają, niektórzy nie. Eurocash należy do branża FMCG. To inaczej branża dóbr szybkozbywalnych. Chodzi tutaj o taki asortyment jak papierosy i alkohol oraz artykuły spożywcze, czy środki czystości. Wypisz wymaluj, nasz groszek.

Eurocash być może nie zaopatrywał Groszku (tego nie wiem), ale to dosłownie ten sam model biznesowy. Działa na bardzo niskiej marży. Jak niskiej? Zobaczmy na dane z serwisu biznesradar.pl

EUROCASH
EUROCASH

Marże są tutaj bardzo niskie, co w praktyce oznacza działanie spółki na granicy rentowności (są przecież jeszcze koszty własne funkcjonowania takiego przedsiębiorstwa). A jeżeli mamy tak małe marże, to cena akcji nie może być wysoka.

Wykres Eurocash
Wykres Eurocash

I teraz wyobraźcie sobie taką sytuację, w której kupujecie fundusz inwestycyjny akcji, który w portfelu ma Eurocash. Widzicie, że fundusz jest nisko wyceniony, więc liczycie, że jego wycena wzrośnie, bo rosną wyceny innych funduszy inwestycyjnych. Tym czasem pakujecie się w pułapkę, ponieważ Eurocash dzisiaj nie ma podstaw do wzrostu z tego powodu, iż jest to biznes na granicy opłacalności funkcjonowania.

Pewnie zastanawiacie się teraz, jakie TFI posiadają Eurocash w swoich funduszach. Takich Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych jest całkiem sporo. Spora też ich część, jak zobaczycie w poniższej tabeli, stara się upłynnić te walory z powyższych powodów:

Akcjonariat Eurocash
Akcjonariat Eurocash

Kiedy inwestujesz w fundusze inwestycyjne, kieruj się pragmatyzmem. Nie marketingiem (nazwami funduszy), nie przeszłymi wynikami samych funduszy, ale pragmatyzmem. Musisz odrobić tę lekcję – wejść w politykę inwestycyjną funduszu, zobaczyć skład takiego funduszu, a zatem spółki, w które inwestuje i zobaczyć, czy spółki te są rentowne.

Wybierz akumulację

Jeżeli dysponujesz już listą spółek i stwierdzisz, że te spółki są rentowne (*zwiększają przychody i na tych przychodach mają wysoką rentowność), przekonaj się na własne oczy, czy spółki te są akumulowane oraz nie są jednocześnie dystrybuowane.

Te dwa powyższe zdarzenia widzimy poprzez tworzenie się na wykresach świec akumulacyjnych (na spadku świece posiadają dolne cienie na wysokich wolumenach) oraz poprzez brak tworzenia się świec dystrybucyjnych (na zwyżce nie widzimy świec na wysokich wolumenach z górnymi cieniami). W trakcie spadków (które powinny być korektami), wolumeny powinny być malejące. Poniższa analiza będzie oczywiście w pewien sposób uproszczona, ponieważ inwestor sprawnie powinien się poruszać pomiędzy interwałami oraz rozumieć dodatkowe pojęcia, jak chociażby „wolumen absorpcyjny po akumulacji”. Niemniej jednak poniższy wykres Tesli dość dobrze pokaże to, co mam na myśli.

Tesla
Tesla

Jeżeli rozumiecie ten mechanizm, to też rozumiecie, dlaczego „nowe technologie” tak dobrze radziły sobie w latach 2023-2024. Są rentowne, a ich akcje były akumulowane. W przypadku Tesli zwracam uwagę na ten ogromny górny cień, który powstał przy świecy o przeciętnym wolumenie. Nie było tu dystrybucji, ale bardziej zadziałał „brak popytu” na wysokich poziomach cenowych. Akcje Tesli nadal postrzegane są przez rynek, jako dobre i rentowne (instytucje nie chcą ich sprzedawać), jednak zbyt drogie, aby kupować je po tak wysokich cenach.

Daj inwestycji czas

Zobacz na powyższym wykresie Tesli, iż pomiędzy akumulacją (w skali miesięcznej) na przełomie lat 2022-2023, a wzrostem o jakieś 180%, minęły 2 lata. Tesla należy do spółek mocno dynamicznych, a 2 lata, to całkiem „krótki” okres w tym przypadku. W rzeczywistości wiele spółek potrzebuje całkiem sporej ilości czasu, liczonej w latach, aby dyskontować wzrost biznesu na realnym rynku i akumulacji akcji, widocznej na wykresie cenowym.

Podsumowanie

Dobra inwestycja składa się z wyboru rentownego biznesu (wskaźniki rentowności omówione w akapicie 1), który na rynku giełdowym jest akumulowany (akapit 2 w powyżej). Dobra inwestycja w fundusz inwestycyjny akcji składa się z wyboru takiego funduszu akcji, który posiada przede wszystkim takie spółki w swoim portfolio.

W powyższym artykule dosłownie pokazałem związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy rentownością biznesu, a jego postrzeganiem przez inwestorów. Kapitał płynie tam, gdzie jest rentowność. Jeżeli więc chcesz zarabiać pieniądze, skup się na poszukiwaniu zyskownych biznesów, które możesz kupić.

Powyższa lista, to jedynie podstawowe czynniki, które należy brać pod uwagę. Ważne są jeszcze cykle hossa-bessa czy sentyment do danego rynku. Popatrz na to w ten sposób – jeżeli na rynku ukraińskim dostrzeżesz dobrą spółkę, to jestem przekonany, że raczej w nią nie zainwestujesz. Będziesz się obawiał reperkusji wojennych, które będą oddziaływać na ceny akcji. Kapitał myśli dokładnie w ten sam sposób. Będzie poszukiwał stóp zwrotu, ale przy zachowaniu jakiejś stopy bezpieczeństwa dla siebie.

Autor Paweł Pagacz

W swojej interakcji z rynkiem stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Analizuję zarówno poszczególne spółki giełdowe, jak i całe indeksy, które w końcu składają się z akcji. To też moja droga do wyboru najlepszych funduszy inwestycyjnych. Możesz się ze mną skontaktować, używając adresu e-mail.


Bądź pierwszy i dodaj swój komentarz.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.

Zapisz się do naszego newslettera

Akceptuję regulamin