Fundusz Skarbiec MISS od wielu miesięcy ma siłę relatywną. W segmencie małych i średnich spółek mało który fundusz ma tak dobre wyniki. W fundusze ten można inwestować także w emeryturę IKE – w mBanku na koniec emerytalnym fundusz występuje pod nazwą IKE małych i średnich spółek.
Fundusz Skarbiec MISS, dynamiczny wzrost
Z czego może wynikać siła relatywna funduszu Skarbiec małych i średnich spółek? Moim zdaniem siła wynika z wyboru spółek typu wzrostowego (growth), które od wielu lat mają siłę relatywną (przykładem takiej spółki jest np. CDR oraz inne spółki gamingowe). Z informacji funduszu wiemy, że Skarbiec małych i średnich spółek inwestuje bowiem co najmniej 66% Wartości aktywów w akcje spółek zaliczanych do sektora małych i średnich przedsiębiorstw polskich (spółki nie wchodzące w skład indeksu WIG20, choć CDR przecież należy do Wig20 – jest największą spółką notowaną na giełdzie), a także w akcje spółek notowanych na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej (ale znalazłem informację, że najwięcej udziałów fundusz ma na GPW – ok. 95%).
Spółki, które ma w portfelu fundusz Skarbiec małych i średnich spółek:
największe pozycje w portfelu udział:
CD PROJEKT S.A. 9,5%
TEN SQUARE GAMES S.A. 9,1%
BANK MILLENNIUM S.A. 6,0%
DINO POLSKA S.A. 6,0%
AMREST HOLDINGS SE 4,5%
SELVITA S.A. 4,4%
PLAYWAY S.A. 4,4%
11 BIT STUDIOS S.A. 4,3%
ASSECO SOUTH EASTERN EUROPE S.A. 3,9%
INTER CARS S.A. 3,9%
Dominuje więc branża IT oraz dobra konsumpcyjne. Udział akcji w portfelu to 96% (w tym 95% to Polska), 4% to gotówka. Benchmarkiem jest zmiana wartości portfela wzorcowego o składzie: 10% 3-miesięczny WIBID + 90% mWIG40, pomniejszona o procentowo wyrażony koszt wynagrodzenia stałego za zarządzanie Subfunduszem.
Komantarz:
Fundusz małych i średnich spółek przez najbliższe miesiące może mieć dobre perspektywy. Branża IT oraz spółki wzrostowe jako pierwsze wychodzą z przeceny wywołanej pandemią. Można nawet stwierdzić, iż spółki wzrostowe nieco korzystają na obecnej sytuacji (w Polsce spółki gamingowe, na świecie spółki wzrostowe jak Facebook czy Apple). Główne zagrożenie widzę w kolejnych miesiącach hossy – można mieć wątpliwości, czy segment growhth wciąż będzie liderem hossy. Wydaje się, że w kolejnych latach raczej nastąpi przepływ kapitału do znacznie tańszego sektora Value (spółki z realnej gospodarki). Główne zadanie zarządzających będzie polegało na tym, by w odpowiednim momencie ograniczyć w portfelu rosnącą branżę gamingową na tanio wyceniane spółki z sektora Value (funduszem inwestującym w ten spółki może być np. Investor top 25).
Póki trwa światowy trend przepływu kapitału do spółek wzrostowych, to fundusz Skarbiec małych i średnich spółek będzie miał się dobrze (dobre wyniki, nowe rekordy). Sytuacja ulegnie zmianie w momencie, gdy kapitał rozpocznie przepływać z rekordowo wycenianego sektora growth do sektora typu value – czy portfel funduszu zostanie dostosowany do nowej sytuacji?
Fundusz stosuje moim zdaniem dość ryzykowną strategię, która na dzień dzisiejszy wygrywa. Wskazana jest jednak elastyczność – zmiana przepływu kapitału powinna być zauważona u zarządzających, prędzej czy później spółki wzrostowe przestaną rosnąć. Pytanie otwarte – czy bańka sektora growth pęknie dopiero w czasie szczytu przyszłej hossy (jak w 2000 roku, gdzie w kolejnej hossie mieliśmy trend wzrostowy rynków wschodzących oraz sektora value), czy zmiana będzie dokonana stopniowo? Ta druga możliwość może wystąpić, jeżeli siła relatywna będzie zmieniana i znów rynki wschodzące będą mocniejsze od rynków rozwiniętych (jak w latach 2003-2007).